piątek, 2 października 2015

Teneryfa #1- na szczycie Hiszpanii - czyli relacja z wulkanu El Teide

Witam w kolejnym poscie, 

serie o Teneryfie postanowilam rozpoczac wpisem o wulkanie El Teide. Plaze i ocean sa przepiekne, ale wulkan i cala okolica wokol niego jest niesamowita i jedyna w swoim rodzaju.
Zapraszam!
Wybierajac sie na Teneryfe nie mialam pojecia jak wielkie sa gory na tej wyspie. W miejscowosci, w ktorej mieszkalismy praktycznie z kazdego miejsca byly widoczne piekne gory i byly one ogromne. Pozniej gdy pojechalismy na polnocna czesc wyspy do Masca zdalam sobie dopiero sprawe z tego, jak ogromne sa gory na wyspie. 
widok na gory przy oceanie
Teneryfa ma dlugosc 80 km i szerokosc 50 km i powstala przed ok. 5-7 milionami lat. Masyw wulkanu El Teide rozciera sie na ok 15-18 km. Wulkan ma wysokosc 3.718 m.n.p.m i jest najwyzsza gora Hiszpanii. Jednak aby wejsc na sam szczyt trzeba miec pozwolenie, o ktore trzeba sie starac duzo wczesniej. W kazdym roku jest ograniczona liczba wejsc na sam wierzcholek. Niestety nie mielismy tego pozwolenia. Bez pozwolenia mozna wejsc na wysokosc 3.555 i widok z tej wysokosci jest rowniez powalajacy. 
krete drogi w parku narodwym
Z naszej miejscowosci mielismy ok 30 km do przejechania, aby dostac sie do wulkanu. Droga jest kreta, zakrety niesamowite, jakosc ulic jest bardzo dobra, asfalt w stanie idealnym. Od pewnej wysokosci pojawiaja sie drzewa iglaste cos w stylu naszych sosen, ale te drzewa sa jednak inne. Maja dluzsze i o wiele rzadsze igly. Ostatnia miejscowiscia przed parkiem jest Vilaflor, ktora jest polozona na wysokosci 1.500 m. Miejscowosc ta jest najwyzej polozona miejscowoscia hiszpanska. Wokol Vilaflor znajduja sie pola z winoroslami. 
Ok. 18 km przed wulkanem rozpoczyna sie park narodowy. Krajobraz ulega znacznej zmianie. Skaly poszarpane, przybieraja roznorodne ksztalty. To co widzimy to pozostalosci lawy i magmy. 

A tutaj za kolejnym zakretem pojawia sie! Piekny Pico el Teide! Bedac na wyspie przeczytalam w przewodniku, ze el Teide jest wulkanem czynnym. Ostatni wybuch nastapil w 1909 roku. Stozek wulkanu jest pokryty sniegiem w zimie. 
Nakrecilam krotki filmik, ktory mozecie obejrzec na youtube:
Za kazdym zakretem wylaniaja sie coraz to piekniejsze i ciekawsze twory sklane, a wlasciwe zastygnieta lawa, ktora tworzy przepiekny krajobraz.
Widok na wulkan:
Na wulkan dostaniemy sie kolejka linowa. Warto kupic wczesniej bilet online i wydrukowac. My niestety tego noie zrobilismy i musielismy stac w dlugasnej kolejce. Ale poszlo w miare szybko, zwlaszcza, ze widoki byly przepiekne, wiec kolejka az sie tak bardzo nie dluzyla.
Moje krotkie nagranie kolejki linowej na wulkan el Teide
Przejazd kolejka w obie strony kosztuje 27 €, wiec koszt dosyc spory, czas wjazdu trwa 8 minut i kolejka niezle zasuwa. Podobno gdy wieje wiatr to mocno nia chwieje, naszczescie w dniu naszego wjazdu nie bylo w ogole wiatru i nie musielismy sie bac :)

Kolejka jest dosyc mala i wchodza do niej 39-45 osoby.
Jestesmy na wulkanie :)
Kolejne widoki pochodza z wysokosci 3550 m :)
Widok na szczyt wulkanu, czyli dodatkowe ponad 200m, na ktore juz nie moglismy wejsc.

Popiol, lawa, magma, a w oddali ocean. Kelejdoskop kolorow, ktore wyplul wulkan ponad 100 lat temu...



Z wysokosci ponad 3.500 m widac piekne wybrzeza. Wydaje mi sie, ze miasto, ktore dostrzeglismy to Peurto de la Cruz.

W przewodnikach bylo napisane, ze powietrze na wysokosci 3.500m ma mniej tlenu i ze oddychanie moze byc ciezsze. Ja nic takiego nie odczulam. Temperatura na wulkanie byla znacznie nizsza, czasami powietrze mialo lekki podmuch przeszywajacego chlodu, ale i tak bylo cieplo. Jednak warto zabrac kurtke, dluzsze spodnie i koniecznie wygodne buty. Zdarzali sie turysci w klapakach lub panie na obcasach, ale nie polecam :)

Znajdowalismy sie ponad chmurami :) od czasu do czasu pojawialy sie male obloczki.









Widok, jak po wyrzuceniu zawartosci pieca weglowego...


Kamienie wulkaniczne maja to do siebie, ze przy nacisku sie krusza. Wzielam kilka kamieni na pamiatke do domu :) Wiecie, ze z takich kamieni wulkanicznych produkuje sie pumeksy do stop ?

Popiol i pyly z wulkanu w przeroznych odcieniach.



Na wulkanie mozna przebywac ok 1 h. My bylismy jakies 1,5h. Wystarczy spokojnie, aby przejsc sciezke turystaczna.

Tutaj juz zjazd w dol.

Jedziemy w dol. Widok na drogi i auta na parkingu (parking jest bezplatny!)
Przy stacji kolejki znajdowala sie ta figurka.
Moja uwage przykluly te dziwne rosliny. Wygladaly jak ogromne osci ryby. Wyczytalam, ze zima (kiedy temp. spadaja ponizej 20C i czesciej pada) rosliny te sa czerwone i bardziej zywe. To co widzicie na zdjeciu to Tajinaste- czyli roslina spotykana wylacznie na Teneryfie. Wysokosc dochodzi do 2 m!!!
A tutaj juz zdjecia z drogi powrotnej. Jak juz wspomnialam, za kazdym zakretem nowe formy skaliste, ktore wprowadzaja w zachwyt.
Ostatni rzut okiem na ten cud natury...
Piekna pustynna roslinnosc.


Moje kolejne nagranie na youtube

Krajobraz wulkaniczny jest bardzo interesujacy i bardzo roznorodny. Czasami przypomina krajobraz ksiezycowy. Jesli odwiedzicie Teneryfe to wulkan musi koniecznie znalezc sie na liscie waszych wycieczek. Wulkan ze wzgledu na swoja wysokosc jest widoczny praktycznie z kazdego miejsca na wyspie. 
Mam nadzieje, ze zdjecia wam sie podobaly i moze kogos zachecilam do odwiedzenia tego miejsca.

Informacje o wulkanie i o wyspie zaczerpnelam z przewodnika Merian live!, ktory nam wspaniale sluzyl podczas urlopu. Zwlaszcza mapa okazala sie bardzo pomocna.



Wiecej relacji podrozniczych znajdziecie w zakladce "dookola swiata" oraz "Niemcy".

Zapraszam rowniez na moj profil na Instagramie. Znajdziecie mnie tutaj: klik


cdn.
pozdrawiam
Kinga

2 komentarze:

  1. Przepiękna miejscowość, aż żałuję że mnie tam nie było!

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne zdjęcia - nam udało się we wrześniu tego roku wejść na wulkan Teide nocą i z samego rana podziwiać wschód słońca popijając herbatę z termosa - polecam każdemu! :)

    OdpowiedzUsuń